Od redakcji 186(239) czyli kwintesencje rozmaitych teatrów.

W obecnej edycji „Teatrologii.info” publikujemy trzy teksty.

Stanisław Wyspiański na łożu śmierci, 1907, autor zdjęcia Piotr Guzik

Joannie Szumańskiej udało się obejrzeć w uchodzącym dzisiaj za jeden z lepszych zespołów dramatycznych w Polsce Teatrze im. Słowackiego w Krakowie spektakl Agaty Dudy-Gracz Proszę Państwa, Wyspiański umiera. Przedstawienie odtwarza nie tylko okoliczności śmierci Wyspiańskiego w otoczeniu rodziny, współpracowników i uczniów 28 listopada 1907 w krakowskim szpitalu, ale też późniejsze spory toczące się wokół jego twórczości, w tym z udziałem najwybitniejszych spadkobierców czy kontynuatorów w dziedzinie teatru: Tadeusza Kantora, Jerzego Grzegorzewskiego i Krystiana Lupy.

Ewa Millies-Lacroix z okazji właściwie nieobchodzonej w listopadzie minionego roku siedemdziesiątej rocznicy powstania Teatru Telewizji zastanawia się w swym felietonie, co stanowi jego istotę i jaką rolę powinien on teraz pełnić wraz z ogromnym archiwum udostępnionym dotąd w niewielkim stopniu.

Małgorzata Komorowska w dziewiątym szkicu o operze roztrząsa jej kwintesencję, czyli śpiew. Wychodzi przy tym od swych osobistych doświadczeń związanych z kształceniem śpiewaków w szkołach muzycznych.

rw.