Od Redakcji 189(242), czyli tłusty czwartek.

Na tłusty czwartek po zjedzeniu pączków albo faworków proponujemy lekturę czterech recenzji i felietonu Jagody Hernik Spalińskiej sprowokowanego obejrzeniem na Netflixie filmu The Favourite Jergosa Lantimosa, osnutego wokół życia angielskiej królowej Anny Stewart (1665-1714).

Nasi recenzenci wybrali się, rzecz jasna, do teatrów. Aleksandra Wach we wrocławskim Capitolu na scence Wieża Ciśnień ujrzała spektakl Mateusza Pakuły Złote płyty, nawiązujący do wysyłania przez NASA w 1975 dysków prezentujących próbkę możliwości ludzkości liczącej na kontakt z innymi cywilizacjami.

Magdalena Mikrut-Majeranek w Narodowym Centrum Promieniowania Synchrotronowego SOLARIS w Krakowie przede wszystkim wysłuchała granej przez Stary Teatr w reżyserii jego dyrektora Waldemara Raźniaka opery elektronicznej Karola Nepelskiego na motywach najsłynniejszej powieści Stanisława Lema. Opera Solaris po przedstawieniu baletowym otwierającym ten sezon zwiastuje prawdopodobnie odchodzenie w Starym Teatrze od dominującego dotąd repertuaru postdramatycznego.

Ewa Millies-Lacroix w przechodzącym personalne i polityczne perturbacje Teatrze Dramatycznym w Warszawie zobaczyła na małej scenie postdramatyczny spektakl Weroniki Szczawińskiej i Piotra Wawra Jr Nasze czasy o nieuchronności przemijania, za to z kabrioletem. Natomiast Edward Jakiel na małej scenie Teatru Wybrzeże ujrzał realizację Leny Frankiewicz dramatu katalońskiej pisarki Clàudii Cedó o kobiecie tracącej nienarodzenie dziecko, a granego w Gdańsku pod zmienionym tytułem Puste miejsca. W przedstawieniu tym również pojawiają się pączki, co podkreśla w tytule swego tekstu nasz recenzent.

W Zapowiedziach proponujemy najmłodszym widzom spędzenie ferii zimowych w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, gdzie obejrzeć można dwa spektakle dla dzieci – Zaczarowaną królewnę i Szelmostwa lisa Witalisa, a także zwiedzić teatr od kulis i odbyć lekcje teatralne.

rw.