Marzena Kuraś / CZY WARTO OTWIERAĆ NIEZNANE SZKATUŁKI?

Rybak i Geniusz. Klechdy sezamowe Bolesława Leśmiana, reżyseria Aneta Jucejko-Pałęcka, Teatr Lalka w Warszawie.

Warszawska Lalka z sukcesem realizuje rozpoczęty w styczniu tego roku cykl Leśmianowskich Klechd sezamowych, które zapoczątkowały działalność kameralnej sceny we foyer teatru. Twórcami tego baśniowego serialu są Aneta Jucejko-Pałęcka, Jarosław Kilian, Grzegorz Turnau, Wojciech Pałęcki oraz Aniela Blachura i Kajetan Pałęcki.

Ostatnia premiera Rybaka i Geniusza, jednej z sześciu egzotycznych wschodnich baśni „sezamowych”, to już trzeci spektakl z tego cyklu. Składa się on właściwie z dwóch klechd – drugą jest Król Wysp Hebanowych, niejako dalszy ciąg Rybaka i Geniusza.

Duża ilość baśniowych wątków z oryginalnego tekstu w adaptacji Aleksandry Rembowskiej zredukowana została w do tych najważniejszych. Powstało w ten sposób przedstawienie o szkatułkowej budowie, w której jedna opowieść przechodzi w drugą, ta w trzecią i kolejną. Przygotowany z myślą o najmłodszych widzach (4+) spektakl przybliżył tekst i akcję opowieści adekwatnie do wieku dzieci.

Twórcy wprowadzili dwójkę narratorów, którymi byli młodzi muzycy Aniela Blachura, grająca na skrzypcach, i Kajetan Pałęcki, wiolonczelista. Łączyli oni akcję sceniczną z baśniami Leśmiana, współtworząc wraz z aktorami, poprzez wykonywaną na żywo nastrojową muzykę, kameralne widowisko teatralne.

Rybak i Geniusz przygotowany przez tych samych twórców, co poprzednie dwie teatralizacje „sezamowych” baśni, o których pisaliśmy w „Teatrologii.info” (nr 139, 142), utrzymane są, podobnie jak poprzednie, w orientalnej stylistyce. Reżyseria Anety Jucejko-Pałęckiej i współpracującego z nią Wojciecha Pałęckiego, sprawnie poprowadzona, umożliwia płynne przejścia do kolejnych następujących po sobie sekwencji. Wszystko odbywa się we wschodniej scenerii wykreowanej w przestrzeni foyer przez Jarosława Kiliana. Na podłodze ułożone zostały piękne perskie dywany, na których siedzą dzieci, a barwne, o bizantyjskich wzorach tkaniny, rozwieszono jako tło do opowiadanych historii.

Gdy dzieci przekraczają próg teatru od razu znajdują się w magicznej przestrzeni Leśmianowskiego świata. Symboliczna, powściągliwa scenografia, z kolorowymi poduszkami, skrzynią i kufrem, tworzy baśniową rzeczywistość spotęgowaną przez grę świateł czy fruwające tuż nad głowami dzieci barwne ryby, które w przedstawieniu zamiast pływać, unoszą się w przestworzach.

Spektakl rozpoczyna opowieść o ubogim Rybaku i jego niezwykłej przygodzie podczas łowienia ryb. W zarzucone przez niego sieci dostała się mała miedziana szkatułka z pieczęcią ze znakiem sygnetu. Rybak z ciekawości ją otworzył i tak rozpoczęła się cała seria niezwykłych wydarzeń. Ze szkatułki po trzystu latach uwięzienia na dnie morza wydostał się, silniejszy od największych czarnoksiężników Geniusz – Sakar. Miał on uśmiercić osobę, która go wyzwoli. Gdy Rybak, nie chcąc stracić życia, wdał się z nim w dysputę, Sakar opowiedział mu swoją historię i to, co spotkało go z ręki króla Salomona. Zwabiony przez Rybaka i ponownie zamknięty w szkatułce, chcąc odzyskać wolność, zdradził mu magiczne miejsce z czarno-złotym jeziorem, na środku którego kwitły cztery wodne lilie – biała, niebieska, czerwona i żółta (tu symbolizowały je kolorowe poduszki). Rybak miał codziennie zarzucać swe sieci w jezioro, a złowione czarowne kolorowe ryby zanosić sułtanowi, który go sowicie za nie wynagradzał.

Gdy Sułtan dowiedział się o niezwykłym jeziorze leżącym między Hebanowymi Wzgórzami, udał się tam czym prędzej. W opuszczonym zamku spotkał Króla Wysp Hebanowych – pół człowieka, pół marmurowy posąg. Teraz on zaczął snuć swą opowieść o osobliwej historii swego życia, o żonie Chryzeidzie, która okazała się czarownicą czczącą dziwne bóstwo. Sułtan pokochał Króla z Hebanowych Wysp jak własnego syna, pomógł mu unicestwić złego bożka i pokonać czarownicę. Zaprosił go do siebie i zaproponował, by został jego następcą. A Rybakowi, dzięki któremu poznał Króla, ofiarował piękny pałac i liczne bogactwa.

I tak opowieść o biednym Rybaku, który zdecydował się otworzyć wyciągniętą z morza szkatułkę, zainicjowała kolejne historie – o Geniuszu, Sułtanie, Królu Wysp Hebanowych i Chryzeidzie – by powrócić do początku, z tym że Rybak i jego rodzina stali się już przez ten czas ludźmi zamożnymi.

Intrygujące zagadki, niezwykłe postacie, niepowtarzalny poetycki język Leśmiana, rozbudzające wyobraźnię dzieci, wykorzystane zostały przez twórców przedstawienia, które przykuwało uwagę małych widzów i potrafiło utrzymać ich koncentrację i fascynację wydarzeniami podczas całego spektaklu.

Proste w budowie lalki Jarosława Kiliana o dużych, ciemnych, wyraźnie zarysowanych oczach, czarnych charakterystycznych wąsach i brodach, w lekkich, powiewnych szatach, były znakomicie animowane przez Anetę Jucejko-Pałęcką i Wojciecha Pałęckiego. Aktorzy, ubrani w barwne, wschodnie szarawary, w czarnych koszulkach i rękawiczkach, w turbanach na głowach, kreowali baśniowych bohaterów o różnych charakterach z pasją i oddaniem, ale także pewnym dystansem. Ich relacje z animowanymi postaciami lalkowymi były pełne zrozumienia i ciepła. Świetnie nawiązywali także kontakt z małymi widzami, żywo reagującymi na sceniczną akcję.

Od lalek bohaterów, będących ludźmi – Rybaka, Sułtana, Króla Wysp Hebanowych, Chryzeidy – wyraźnie odróżniał się baśniowy Geniusz, występujący w dwóch postaciach – początkowo małego Sokara, po chwili zwiększającego się do wielkich rozmiarów. Jego pociągła, ostra, o świecących, małych oczkach twarz i mgielna szata groźnie górowały nad otoczeniem.

W spektaklu ciekawie wykorzystano także teatr cieni. W centralnie powieszonej tkaninie o pomarańczowo-czerwonych odcieniach w środku znajdował się jasny okrąg, niczym ekran, na którym ukazywała się postać czczonego przez Chryzeidę przedziwnego bóstwa. Była to pięknie skonstruowana ażurowa lalka wykonana w latach pięćdziesiątych przez Adama Kiliana, która do Leśmianowskiego spektaklu została odnowiona wraz z drzewem-liściem, które posłużyło tu do wachlowania Króla Wysp Hebanowych.

Nie można nie wspomnieć o muzyce Grzegorza Turnaua, będącej równoprawnym elementem spektaklu. Cały czas grana na żywo świetnie ilustrowała to, co działo się na scenie. Często powracające staccata czy glissanda instrumentów smyczkowych potęgowały nastrój zadziwienia i niepewności.

Rybak i Geniusz zrealizowany w Lalce, odwołując się do baśniowej rzeczywistości Leśmiana, ukazuje świat, w którym spełniają się marzenia, zwycięża dobro, a prawi zostają nagrodzeni. Wszyscy – dzieci, a także dorośli – byli zachwyceni.

Rybak i Geniusz. Klechdy sezamowe Autor: Bolesław Leśmian; reżyseria: Aneta Jucejko-Pałęcka; scenografia i lalki: Jarosław Kilian; muzyka i opracowanie muzyczne: Grzegorz Turnau; światło: Janusz Górski, Mateusz Miazio. Teatr Lalka w Warszawie, premiera 13 maja 2023.