Numer 114(167)

28 lipca, 2022

Od redakcji 114(167), czyli odejście Zygmunta Józefczaka. 28 lipca 2022 W dniu pojawienia się obecnej edycji teatrologii, 28 lipca, w Krakowie na cmentarzu na Salwatorze pochowany zostanie aktor Starego Teatru – Zygmunt Józefczak. W marcu w większej grupie redaktorów teatrologii wybraliśmy się w Warszawie na drugi brzeg Wisły do hali przy Wale Miedzeszyńskim, aby obejrzeć koprodukcję TR Warszawa i Starego Teatru z Krakowa: 3siostry Luca Percevala, na motywach dramatu Antona Czechowa. Ponieważ kilkanaście dni wcześniej Rosja zaatakowała Ukrainę, w geście solidarności z pochodzącą z Charkowa aktorką grającą Nataszę siostry Prozorow już nie jechały do Moskwy, lecz do Kijowa. Przedstawienie Percevala okazało się manieryczne i nużące. Tylko najstarszy na scenie, mający 75 lat Zygmunt Józefczak, grając w zielonym garniturze nałożonym na nagie ciało postać obdarzoną rysami i kwestiami barona Tuzenbacha, skupiał na sobie uwagę witalnością, elegancją i dystynkcją. Krążył wtedy nie tylko między Warszawą a Krakowem, ale także Wiedniem, gdzie mieszkał. Dzięki temu mógł w mediach społecznościowych skomentować Marię Stuart Friedricha Schillera obejrzaną w Burgu. Relacjonował też podróże po całej Europie odbywane z partnerką. Wkrótce po tym spektaklu dotarła jednak do nas wiadomość o feralnym upadku Józefczaka na schodach i jego konsekwencjach, czyli utracie świadomości, wielotygodniowej śpiączce, ryzykowanej operacji i w końcu agonii. Tuzenbach okazał się ostatnią wybitną rolą Józefczaka, ale warto przypomnieć, że był też jedną z pierwszych. W 1969 Józefczak zagrał bowiem tę postać w przedstawieniu dyplomowym wydziału aktorskiego PWST w Krakowie, pod kierunkiem Bronisława Dąbrowskiego. Dąbrowski wystawiał Trzy siostry, wzorując się na uznanej w Rosji za kanoniczną realizacji Władimira Niemirowicza-Danczenki z 1940, obejrzanej w Moskiewskim Teatrze Artystycznym. (Notabene wspomina ten spektakl Kazimierz Dejmek w Krzewie gorejącym Tadeusza Słobodzianka.) Józefczak na początku swej kariery aktorskiej miał więc kontakt z tradycją grania Trzech sióstr wywodzącą się jeszcze z ich moskiewskiej prapremiery z 1901. Pod koniec życia występował zaś w ponowoczesnej dekonstrukcji dramatu Czechowa, przygotowanej przez jednego z najbardziej modnych i cenionych reżyserów zachodnioeuropejskich. Józefczak jako aktor nie powinien też zbytnio narzekać na swoje zawodowe usytuowanie, skoro w 1972 – po kilku sezonach przepracowanych zaraz po studiach w Ludowym w Nowej Hucie – został zaangażowany do zespołu Starego Teatru pod dyrekcją Jana Pawła Gawlika i był z nim związany do końca życia. Grał w inscenizacjach powstałych w szczytowym okresie w historii Starego Teatru, począwszy od Anioła Stróża w Dziadach Mickiewicza oraz Mówcy i paru Masek w Wyzwoleniu Wyspiańskiego w reżyserii Konrada Swinarskiego. Wyłącznie z powodu nagłej śmierci Swinarskiego nie przeistoczył się w Gildensterna w jego realizacji Hamleta. Wystąpił ponadto w Z biegiem lat, z biegiem dni Andrzeja Wajdy i Śnie o Bezgrzesznej Jerzego Jarockiego. Po raz pierwszy widziałem Józefczaka w pierwszoplanowej roli w 1978 w Iwonie Gombrowicza, wystawionej przez Krystiana Lupę. Grał wtedy Filipa, na zmianę z Jerzym Radziwiłowiczem. Później Józefczak wystąpił w szeregu inscenizacji Lupy – jako Tafijczyk w Powrocie Odysa Wyspiańskiego, Książę Padoval de Grifuellhes w Bezimiennym dziele Witkacego, komiczny Józef, ministerialny urzędnik i zdradzany mąż Reginy w Marzycielach Musila, tracący głowę konferansjer z Variétés Żorż Bengalski w Mistrzu i Małgorzacie Bułhakowa oraz umierający, lecz podtrzymywany przy życiu Ostatni Papież w Zaratustrze Nietzschego. Józefczak chętnie podejmował też współpracę z uczniami Lupy z wydziału reżyserii krakowskiej szkoły teatralnej, nie obawiając się nawet udziału w dość ryzykownych eksperymentach. * * * W tym letnim tygodniu proponujemy do lektury kolejne miniatury dramatyczne Pawła Jurka z cyklu Na Ziemi i w teatrze, rozgrywające się w kręgu dyrektorów, reżyserów, aktorów, dramatopisarzy i recenzentów. Tym razem są to sztuki Honorarium w naturze, Katastrofa klimatyczna i Podaruj mi swój pożar. rw.